"O mnie" czy "o
firmie" można tu stosować wymiennie. Nazywam się Piotr Cieśliński i
jestem jedyną osobą stojącą za działalnością Pracowni Elektronicznej
Pro-Ton.
Jestem rówieśnikiem III RP i od początków szkoły
podstawowej, a więc od około 20 lat, moją największą pasją
jest elektronika. Stało się tak za sprawą Taty, który
nieopatrznie, a może wręcz przeciwnie, przyniósł do domu
lutownicę transformatorową, cynę i kalafonię. Od tamtego czasu
"pistolet" oraz opary topnika gościły w kuchni regularnie, ku uciesze
Mamy i Siostry.
Oczywiście,
m. in. ze względu na wiek i brak jakichkolwiek podstaw
teoretycznych, początki były trudne, a efekty czasami wręcz
rozpaczliwe. Hobby przetrwało jednak próbę czasu - dzielnie
składałem, przynoszone przez Tatę, "kity" do samodzielnego montażu i z
czasem udawało się z ich działania (lub niedziałania) coraz więcej
zrozumieć. Bardzo pomocna i rozwijająca była lektura takich czasopism
jak "Elektronika dla Wszystkich", "Młody Technik" czy "Elektronika
Praktyczna".
Największe zainteresowanie wtedy i teraz, budziły we mnie układy
akustyczne i ogólniej analogowe. W tej też dziedzinie
stworzyłem pierwsze "wynalazki" według własnych pomysłów,
trawiłem pierwsze płytki i paliłem dziesiątki tranzystorów.
Bynajmniej jednak się do tej "działki" nie ograniczałem i
próbowałem swoich sił przy układach pomiarowych, efektach
świetlnych, a także programując mikrokontrolery i w wielu innych
dziedzinach.
Na etapie szkoły średniej możliwe stało się podparcie zdobywanej na
zasadzie prób i błędów praktyki wiedzą
teoretyczną. Miało to swoją kontynuację na studiach elektroniki na
krakowskiej AGH. W czasie studiów zauważyłem, że przy
aktualnym dostępie do wiedzy, samodzielne kształcenie przynosi lepsze i
daleko bardziej satysfakcjonujące efekty niż podążanie uczelnianym
programem nauczania. Z tego powodu, uzyskawszy tytuł inżyniera,
zakończyłem edukację oficjalną. Natomiast na dobre zająłem się
tworzeniem własnych projektów i studiowaniem literatury oraz
prasy branżowej.
Mniej więcej na tamtym etapie połączenie zgromadzonej wiedzy
praktycznej, teoretycznej oraz sprzętu pozwoliło na rozpoczęcie
tworzenia projektów dla osób spoza grona rodziny
i kolegów. Od tamtego czasu stale zajmuję się elektroniką,
czy to w ramach zlecanych projektów, czy dla własnej
przyjemności. Założenie Pracowni Elektronicznej Pro-Ton jest naturalną
kontynuacją tej elektronicznej drogi.
Z chęcią podejmuję się najróżniejszych wyzwań, nawet z
pogranicza elektroniki. Przy ich realizacji nie
dopuszczam fuszerki - jeśli nie potrafię zrobić czegoś dobrze,
nie robię tego w ogóle. Mogę pomóc znaleźć kogoś
kto się na tym zna. W każdej sprawie możecie Państwo liczyć na solidne
podejście.